|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
wjewjurka
Dołączył: 21 Cze 2007
Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 14:47, 21 Cze 2007 |
|
Ellen Langer przeprowadziła kiedyś następujące doświadczenie: w pewnym urzędzie każdy pracownik otrzymał kartkę z napisem: "proszę zwróć ten papier jak najprędzej". Niemal wszyscy bez szemrania wykonali to absurdalne polecenie. Tylko nieliczni zadawali pytanie: "A po co?" albo: "Dlaczego?". Tacy ludzie w różnych środowiskach uznawani są za malkontentów bądź osoby gderające bez potrzeby. Jednak dzięki nim w świecie następują zmiany; ponieważ to oni starają się dostrzec sens rozmaitych działań albo cel, któremu te działania mają służyć. Niestety, rozmaite polecenia, jakie otrzymujemy nie są tak niewinne jak owo: "prosze zwróć tę kartkę jak najdzybciej".
Polecenie stare jak świat, dotyczy noszenia mundurów przez harcerzy. Psychologia już trochę powiedziała na temat mundurowania ludzi. Prosty przykład. Philip Zimbardo w jednym ze swoich eksperymentów prosił studentów o aplikowanie wstrząsów elektrycznych ich kolegom, którzy uczyli się pewnej czynności. Połowa badanych była ubrana w normalne stroje, a także nosiła plakietki ze swoim imieniem i nazwiskiem. Druga połowa ubrana była w obszerne papierowe płaszcze z kapturami i maski zasłaniające twarze. Nie można było ich rozpoznać. Okazało się, że studenci z drugiej grupy aplikowali swoim kolegom niemal dwukrotnie silniejsze wstrząsy elektryczne. Efekt ten pojawił się mimo, że dobór do grupy "umundurowanej" i grupy "nieumundurowanej" był całkowicie losowy. Nie można zatem stwierdzić, że w grupie umundurowanej znaleźli się sami okrutni sadyści, a w grupie "cywili" osoby łagodne i wrażliwe.
Różnice w ich zachowaniu można wyjaśnić wystąpieniem procesu deindywiduacji. Ludzie umundurowani czują się cżłonkami zbiorowści, czują się zobligowani do zachowania identycznego z zachowaniami innych, podobnych osób. Liczne przykłady pokazały, że deindywiuacja występuje także w duzych grupach społecznych, zbierających się w jednym miejscu i realizujących wspólny cel. Dobrym przykładem mogą być kibice piłkarscy, tworzący tłum, w którym poszczególne osoby czują się anonimowe i zwolnione z odpowiedzialności. Inny, konkretny przykład:
Edward Diener przeprowadził naturalny eksperyment w czasie Halloween. Podczas tego święta dzieci, poprzebierane w różne stroje i noszące maski, odwiedzają domy i proszą o słodycze i drobne sumy pieniędzy. Współpracownicy Dienera pojawili się w różnych mieszkaniach i dyskretnie obserwowali zachowania dzieci. W przedpokojach znajdowały się dwie misy: jedna zawierała słodycze, druga drobne monety. Dzieciom, które odwiedzały mieszkanie, rzekomy gospodarz mówił, że mają sobie wziąć albo jeden cukierek albo jedną monetę- po czym wychodził z pokoju. Dzieci nie zdawały sobie sprawę że są obserwowane i zwykle ulegały pokusie: brały więcej niż jeden cukierek lub jedną monetę. Jednak nie przywłaszczyły sobie więcej aniżeli przyzwolił gospodarz w dwóch innych sytuacjach. Pierwsza z nich to taka, w której gospodarz nawiązał z nimi rozmowę, chwalił ich kostiumy, a następnie pytał o imię i dzielnicę, w jakiej dzieci mieszkają. W drugiej sytuacji gospodarz nie nawiązał z nimi rozmowy. W przedpokoju wisiało duże lustro i dzieci mogły zobaczyć swoje odbicie - mogły zobaczyć co robią.
Podobnych przykładów można by cytować wiele. Wiadomo do czego prowadzi deindywiduacja. Jednak polecenie jest proste NALEŻY NOSIĆ MUNDURY. Więc jeśli jakiś malkontent zapyta" "A PO CO?" w odpowiedzi usłyszy: "BO ZAWSZE TAK BYŁO". Dlaczego to przekonanie jest tak uporczywie forsowane i dlaczego część społeczeństwa nie protestuje przeciwko takiemu rozwiązaniu? Niezłomne przekonanie o słuszności własnego stanowiska świadczy o braku refleksyjności. Niestety, rzeczywistość nie da się zaklinać i podporządkowywać owym niezłomnym przekonaniom. Brak protestów niektórych grup społecznych wynika z przekonania, że harcerze od zawsze nosili mundury i wyrośli na porządnych ludzi. Łatwo jest manipulować dzieckiem, trudniej z człowiekiem dorosłym. Na szczęście coraz więcej osób zadaje sobie pytanie: "Dlaczego?" Wskazuje to, że istnieje jeszcze inny świat, odmienny od tego , który istnieje w głowach tych, którzy próbują wszystkich przywołać do porządku. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Zwiszu (Sęk Dąbal)
Administrator
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 41 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 13 Szczep DHiZ
|
Wysłany:
Sob 20:50, 23 Cze 2007 |
|
Na wstępie warto sobie uświadomić, co leżało u podstaw wprowadzenia w organizacjach harcerskich i skautowych mundurów... A mialo to na celu przede wszystkim zlikwidowania wizualnych różnic materialnych. Wszyscy byli ubrani identycznie i nie czuli się źle w grupie ludzi mając np obdartą koszulkę i dziurawe buty (bo tylko na to było ich stać) a inni mieli nowiutkie trzewiki i bielutkie bluzeczki.
Poza tym tak jak pisałeś/pisałaś ludzie umundurowani czują się członkami danej grupy, dążącej do wspólnego celu z poczuciem wspólnoty i współodopowiedzialności za drugą osobę.
Po trzecie mundur jest pewnego rodzaju wizualnym wyróżnikiem harcerzy wsród społeczności. Nie wstydzimy się tego, że jesteśy harcerzami i chodzimy z dumą w naszych mundurach.
Czy uwazasz, że należałoby zlikwidować mundury w harcerstwie?
Czy mundur jakoś przeszkadza w pracy wychowawczej z dziećmi i młodzieżą? ja uważam, że wprost przeciwnie! Nawet temu celowi pomaga! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
wjewjurka
Dołączył: 21 Cze 2007
Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 23:39, 24 Cze 2007 |
|
Piszesz Bartku, że mundur, jednolity strój, zamazuje różnice majątkowe i jednoczy z grupą. To prawda. Wpływa na człowieka, szczególnie młodego bardzo silnie. Tak silnie, że może powodować utratę zwykłej kontroli nad swoim zachowaniem. A to może dalej prowadzić do większej impulsywności i agresji. Tak się dzieje na przykład wśród kibiców piłkarskich, których jednoczy zwykły szalik i wspólny cel - kibicowanie swojej ulubionej drużynie.
Współodpowiedzialność o której piszesz sprawia, że gdy jeden dostanie w zęby, drugi jest gotów stanąć w jego obronie i złamać nos napastnikowi. Przemoc narasta, poczucie więzi również.
Wizualnie rzeczywiście taka grupa się wyróżnia. Mundur może być powodem do dumy z powodu swej wyjątkowości i odrębności.
Jest to szczególny strój, który moim zdaniem nie służy pracy wychowawczej. Uczy posłuszeństwa i karności, a niszczy indywidualizm.
Jestem przeciwko mundurowaniu młodych ludzi. Jeśli ktoś naprawdę czuję taką potrzebę, niech go nosi, lecz nie powinien być on obowiązkiem, warunkiem, który należy spełnić by należeć do danej grupy. Uważam, że harcerstwo powinno dawać wolność wyboru swego stroju i zarazem akceptować różnorodność swoich członków. Lepiej uczmy dzieci twórczości, ciekawości i otwartości umysłu, a nie bezwarunkowego posłuszeństwa. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Zwiszu (Sęk Dąbal)
Administrator
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 41 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 13 Szczep DHiZ
|
Wysłany:
Pon 10:28, 25 Cze 2007 |
|
Podajesz cały czas za przykład kibiców... ale wisz, my uczymy dzieci czegoś innego niż lanie sie na meczach...
Nie uważam, że harcerstwo niszczy indywidualność! Każdy ma prawo do swojego zdania i uczy się go je wyrażać. A co dowolności noszenia munduru, to sprawa jest bardzo prosta, jak ktoś nie chce go nosić, nie wstępuje do harcerstwa tylko idzie do innej organizacji, która nie nosi mundurów, albo nosi je w bardziej luźnej wersji (np SHK)
A jeszcze do indywidualności, to nawet w mundurze jest ona możliwa... mundury nie są identyczne, każdy zastep, drużyna, szczep ma na swoich mundurach swoje barwy lub inne wyróżniki i tk np. grupka 6 chlopców z zastępu może mieć jakiś swój emblemat na mundurze, co daje im jak najbardziej możłiwosć wyróżnienia się z grupy... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
wjewjurka
Dołączył: 21 Cze 2007
Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 14:50, 25 Cze 2007 |
|
Dobrze, że istnieje forum na którym mogłam zabrać głos i wyrazić swoją opinię. Dziękuje za uwagę.
Teraz oficjalnie przyszłam się pożegnać, Croxa mówi do widzenia.
Druhny i druhowie pokój z wami. Czuwajcie, nigdy was nie zapomnę.
Szczęśliwej drogi już czas...
:wink: |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Misty
Nadszyszkownik
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 147 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 57.DH
|
Wysłany:
Pon 21:37, 25 Cze 2007 |
|
Hmmm... Takie dziwne pożegnanie... Najpierw trochę o mundurze, tak jakby to on był powodem Twojego odejścia.
Szkoda, że najpierw żegnasz się na forum hufcowym, a nie w drużynie... Ale to Twój wybór. Mi pozostaje tylko powiedzieć do zobaczenia i dodać, że jest mi bardzo smutno dlatego, że podjęłaś taką decyzję - odejście. Nawet nie wiem dlaczego to robisz...
Do zobaczenia |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
wjewjurka
Dołączył: 21 Cze 2007
Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 22:06, 25 Cze 2007 |
|
Gwoli ścisłości najpierw pożegnałam się z drużynową. Wkrótce zrobię to osobiście droga Misty. Do zobaczenia niebawem |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|